Antos@ - Jak na pierwszy raz to podszedłem do tego może za bardzo na hura. Bo wysiłek fizyczny jako taki miałem przez cały dzień a te prawie cztery godziny u kuzyna przy ziemniakach ( przesypywanie, sortowanie, noszenie worów po 40 - 50 kg ) to mogę właściwie potraktować jako trening :-D. Drazekm@ - Mam swiadomośc ze spadek wagi może spowodować [...]
Ja tam raczej normalny nigdy nie byłem, dlatego dobrze mi w tym dziale wśród swoich ;-D. Cisną sie na usta słowa piosenki: " Wariaci sa wśród nas, wariaci pierwszy raz " czy jakos to tak było :-D. Paawo - ja mam do Ajazego całkowite zaufanie. To pod jego okiem zrobiłem moje rekordy jako oldboj w MC i siadach :-D
" Wariaci sa wśród nas, wariaci pierwszy raz " Trawestując fragment tekstu piosenki to tak jest:-)) https://www.youtube.com/watch?v=kPt1tKL933Q {{:-({{:-({{:-(
Męcząca zmiana dzisiaj w pracy, przyjechałem do domu padnięty. Miałem jeszcze zrobić zakupy ale ostatecznie postanowiłem pojechać wydawać pieniadze jutro rano ;-). No ale jak obiecałem to wrzucam filmiki z wczorajszych siadów :-). Pierwszy raz robiłem siady w ten sposób, myślę ze kolejne próby będą dużo lepsze, no i muszę wymyślić jakiś [...]
Wczoraj dzień lenia :-D. Siedziałem leżąco na kanapie,oglądałem w telewizji programy motoryzacyjne, na laptopie filmiki z treningów siłowych, sportów walki, zawodów w trójboju, popijałem kawkę i zjadłem całe 2 kawałki sernika :-D. Dzisiaj od rana sprzątanie po nocnej wichurze {:-(. W Katowicach porywy wiatru dochodziły podobno do 220 km/h, u mnie [...]
[...] x 3p - 88 kg, x 3p - 98 kg, x 3p - 108 kg, x 3p - 118 kg, x 3p - 123 kg, x 3p - 123 kg, x 3p - 128 kg, x 3p Wyszło jak wyszło z ciężarem 123 kg robiłem 2 serie bo pierwszy raz nie sfilmowałem, zresztą filmik z tym ciężarem i tak nie wyszedł bo okazało sie ze nie ma już miejsca na karcie i na filmie sa tylko 2 powtórzenia }:-(. Po tych [...]
[...] sobie kupić nie muszę kombinować żeby je na siłę zdobyć. Co nie zmienia faktu ze do tej pory nie pokazałeś gdzie czarno na białym jest napisane ze trzeba to ćwiczenie nagrywać jednym ciągiem. Na koniec nie mam zamiaru dalej z Tobą się spierać bo to nie pierwszy raz uważasz ze tylko Ty masz rację dlatego jakakolwiek dyskusja z Tobą nie ma sensu.
No zabezpieczenia są super :-D. Daje to taki spokój i komfort można sie bardziej skupić na wyciskaniu, ale korzystałem z nich dopiero pierwszy raz ;-) Jurek ale trenażera nie masz|-)
Bladego pojęcia nie mam kto to ten Roguc %-) Najmniejszego. Pierwszy raz w życiu słyszę gościa i czy jest do dupy czy nie, hmm trudno mi to ocenić. Znałem jednak Ciechowskiego i podtrzymuję to co napisałem wyżej
Ja nigdy sie nie szczepiłem przeciw grypie, to pierwszy raz. Zresztą rzadko chorowałem. Taki mniej odporny zrobiłem się po półpaścu {{:-(, no i w zeszłym roku grypa mnie porządnie przeczołgała %-). Zobaczymy jak to będzie teraz ;-)
Ja nigdy sie nie szczepiłem przeciw grypie, to pierwszy raz. Zresztą rzadko chorowałem. Taki mniej odporny zrobiłem się po półpaścu {{:-(, no i w zeszłym roku grypa mnie porządnie przeczołgała %-). Zobaczymy jak to będzie teraz ;-) ja ogólnie nie jestem przeciw szczepieniom, ale akurat te od grypy uważam za nieskuteczne no ale zobaczymy jak [...]
Ja tez się nigdy nie szczepiłam na grypę i w sumie jakoś mocno nie chorowałam, jedynie przeziębienie i zatoki zwykle styczeń-luty. Tym razem pierwszy raz się zaszczepiłam, bo dla kobiet w ciąży szczepienia są zalecane i refundowane. Zobaczymy jak będzie, po szczepieniu samopoczucie ok, żadnych problemów.
[...] (zaczynałem od 60kg) Martwy ciąg: 120kg (zaczynałem od 60kg) Wyciskanie na płaskiej: 70kg (marnie, ale nie mam asekuracji na treningu klatki) Podciągnięcia nachwytem: 3x (pierwszy raz w życiu zdołałem się podciągnąć) Podziękowania: Hm... przede wszystkim to dziękuję sobie (hehe). Nie ma co się krygować - największą robotę zawsze wykonujemy [...]
[...] "padam, nie dam rady więcej", to ćwiczenie wychodzi mi dużo lepiej. Po treningu standardowo zrobiłam stretching nóg. Jakoś lepiej mi się żyje z nogami po siłowym. No i pierwszy raz nic, ale to absolutnie nic złego nie czuję, a już środa. Znaczy, nic nie boli, zero zmęczenia materiału, nawet ten lewy poślad znowu przestał istnieć. ;) [...]
[...] żadnych poldensów również, wyjazd. Wróciłam z koszmarnym PMS-em, co mi się praktycznie nigdy nie zdarza, tylko okresy mną poniewierają zazwyczaj. Trening zrobiłam, chociaż pierwszy raz baaardzo nie chciałam. Zadowolona z niego nie byłam, jedynie z tego, że się w ogóle zmusiłam. Zero energii i motywacji i chęci + przerwy na "brzuch mnie boli"; [...]
[...] robiłam niechodzone ;), to tym razem zafundowałam sobie spacer. I OMG, to jest odkrycie życia, milion razy łatwiej dostawić mi tę nogę do przodu niż się wrócić drugą. I pierwszy raz nie skończyłam tak zdechła jak zwykle, mimo że do wykroków nie chciało mi się zmieniać ciężaru, więc zamiast sztangielek 6,7 kg było 9,2. Tyle wygrać! HT [...]
Dobra, to wakacyjne podsumowanie. Muszę coś zrobić z tą regularnością wpisów; ale tym razem to nie tak, że olałam forum, raczej treningowo było słabo i to mniej więcej tak, jak wynika z przerwy. Czyli lipiec był do końca w porządku, zgodnie z planem, a sierpień się... zepsuł. Pierwsza połowa nieregularnie, bo jakieś okresy, krótsze wycieczki, no [...]
[...] wiem, ALE... :P Nie mam nic przeciwko samej zmianie obciążenia, po prostu w tłumie wolałabym to zrobić w miarę sprawnie, a nie dopiero szukać, kręcić się, próbować i takie tam. Nie chodziło mi o to, że nigdy tam nie wejdę, jak będą ludzie, tylko ten pierwszy raz wolałabym raczej bez spiny; czyli albo pusto, albo z kompetentną osobą u boku. ;)